czwartek, 18 października 2012

Zwierzęce motywy - lampart HIT!

Uwielbiam zwierzęce wzory, zawsze marzyła mi się podróż gdzieś w dalekie kraje, a już szczególnie do Afryki. Generalnie, zwierzęce wzory są nie tylko bardzo ciekawym i modnych rozwiązaniem, ale również przypominają mi troszkę motywy z lat 70-tych, szczególnie w północy Stanów, dlatego tak chętnie o tym piszę i mam nadzieję, że namówię moje czytelniczki, aby i one spróbowały zakupić coś z motywem zwierzęcym. Wbrew pozorom, trudno jest się ubrać w ciuchy z motywami zwierzęcymi, szczególnie w cętki, gdyż my Polki mamy tendencję do przesadyzmu w zakładaniu panterki, zeberki i żyrafy na raz:), a tutaj nie o to chodzi. Przedstawiam Wam trzy grzechy główne jesli chodzi o noszenie zestawów z motywami zwierzęcymi.

1. Zestawianie ze sobą różnych motywów zwierzęcych - NIE robimy tego, unikacie spódnicy w zebrę i nawet! portfela w panterkę. Moja rada jest taka: wybierz sobie ulubiony motyw i tak kompletuj gardereobę, przy czym pamiętaj, że cętki na dwóch/trzech częściach garderoby mogą różnić się wielkością.

2. Zestawianie ze sobą różnych kolorów tego samego motywu zwierzęcego - często na ulicach widzę piękne dziewczyny, których twarz jest tootalnie niewidoczna przez zlewający się kolor danego motywu , spodnie - panterka brąz i bluzka też panterka brąz. unikajmy tego jak ognia, jeśli np. kupuję spodnie z materiału w cętki w kolorze brązowym, to staram się aby bluzka była w cętki w kolorze niebieskim chociażby, albo w ogóle rezygnuję z drugiego ciucha we wzory i idę w klasykę, czyli zakładam coś gładkiego. Bardzo fajnie wyglądają rurki 7/8 w cętki lamparta ( New Yorker ma kosmiczne za 149zł i to od XS rozmiarówka!) i do tego można założyć zwykły T-shirt, gładki , a jak z nadrukiem to może to być np. krzyż w diamenciki.

3. Nie bójmy się butów we wzory zwierzęce - dziewczyny unikają jak ognia butów w takie wzory, bo kojarzy im się to z kiczowatymi kozaczkami w zeberkę z ostrym noskiem, czyli generalnie symbolem wiochy. Ja tutaj piszę o innych butach, fajnych, z sieciówek. W tym sezonie można nabyć we większości sklepów trampki z motywami zwierzęcymi - dlaczego nie?:)


W tym sezonie, czyli jesień 2012 wzorem zwierzęcym dominującym na polskich salonach będzie zdecydowanie grzbiet lamparta. Zrzeczy godnych polecenia, na pewno spodoba Wam się bluzka w Tally Weijl za 49,90 z bawełny i poliestru w lamparta z nadrukiem modelki ubranej w klamparta:) - bardzie ciekawy pomysł - idealnie pasowałaby taka bluzeczka do tych granatowych spodni z New Yorkera, o których Wam pisałam. Co dalej...w River Island jest taka spódniczka za 99zł, cała w lamparta (w odcieniach szarości) i do talii doszyta jest baskinka czarna:) - wiecie jak ja kocham baskinki. Dla bardziej eleganckich kobiet - proponuję wybrać się do New Yorkera i pobuszować, znajdziecie tam takie bawełniane, dość stylowe bluzki za 119,90zł z tym własnie motywem.
Dla dziewczyn, które nadal nie przekonują lamparcie cętki - może warto kupić sobie chociażby broszkę w cętki? Wejdźcie do Six - tam są piękne broszki z tymi motywami i nie tylko. Ogólnie ślicznie polecam te motywy, bo są nieśmiertelne i wcale nie oznaczają kiczu, jeśli będziecie przestrzegały moich rad:)